Autor |
Wiadomość |
Tynka |
Wysłany: Czw 17:31, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
Z całego serca jej współczuję |
|
 |
Leslie |
Wysłany: Śro 15:30, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
najgorzej jak umiera dziecko, tutaj ten chłopiec .......... |
|
 |
WeronikaG |
Wysłany: Wto 17:26, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
Okropne, takie tragedie zdarzają się codziennie. Bardzo jej współczuję. |
|
 |
Maggie |
Wysłany: Wto 10:18, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
Naraz .... |
|
 |
Meg |
Wysłany: Pon 19:41, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
Napewno to dla niej ciężkie przeżycie... Stracić jedną bliską osobę jest strasznie, co dopiero 4... |
|
 |
Oliwia |
Wysłany: Pon 18:20, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
nie mogę w to uwierzyć, w jednej chwili stracić tyle bliskich
 |
|
 |
Alexti |
Wysłany: Pon 17:39, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
Matko... Na serio okropne... Straszne! Ja bym chyba się załamała do końca życia... |
|
 |
Maggie |
Wysłany: Pon 17:17, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
Jeee, wielkie współczucie dla niej.Przeraziło mnie to ... |
|
 |
Meg |
Wysłany: Pon 16:11, 25 Sie 2008 Temat postu: Tragedia w rodzinie Heleny Bonham Carter |
|
Helena Bonham Carter przerwała pracę na planie filmu "Terminator Salvation" po tym, jak w Afryce zginęło czworo członków jej rodziny.
Wypadek przeżyła tylko kuzynka aktorki, 51-letnia Fiona Bonham Carter. Na miejscu zginał natomiast jej 14-letni syn, Marcus Egerton-Warburton, jej matka Brenda i ojczym Francis Kirkwood. Śmierć poniosła także szwagierka Fiony, Kay Boardman.
Po otrzymaniu tragicznej wiadomości Helena Bonham Carter przerwała pracę na planie obrazu "Terminator Salvation" w Albuquerque w stanie Nowy Meksyk i poleciała do Anglii.
Rodzina aktorki przebywała w Republice Południowej Afryki na safari.
/film.onet.pl/
Smutne, współczuję Helenie...  |
|
 |